www.dawnygarnizonpoznan.fora.pl

lookie_malkontent

Taki region, a do tego jak na złość sprawy losowe uniemozliwiły przyjazd nielicznych reprezentantów środowiska. No i nie wszystkie ekipy udało mi sie sfotografować.
Piotr Kulczyna (leśniczy) od lat 27 prowadzi to leśnictwo i nikt juz go sobie inaczej niż w bryczesach i oficerkach nie wyobraza. Tym bardziej, ze bardzo często przemierza swoje lasy w siodle. Zresztą przed wojną przepisy mundurowe przewidywały wysokie buty i spodnie do jazdy konnej.
Osobiście bardziej mi podchodzi taki mundur niz adaptowane wojskowe sorty z demobilu, z naszywkami Służby Leśnej:) A i takie gdzeniegdzie się widuje.

Impreza w zamysle była dla ludzi niezwiązanych z kawalerią i po to, by im ową kawalerię przybliżyć. W tym roku motywem przewodnim był Bolesław Wieniawa-Długoszowski, w zeszłym Szarża pod Rokitną. Co roku rajd odbywa się w związku z jakims wydarzeniem i jest otwarty dla uczestników. Istotą jest popularyzacja tematu i z tego co widziałem, udaje sie to w 100%.

Co do samej trasy i uczestników.....bieg polegał na zaliczeniu punków kontrolnych. Na podstawie mapy i kompasu należało przemieszzcać sie od jednego do drugiego, dowolnie wybranego i za każdy punkt otrzymywało sie okresloną ilośc punktów. Każdy mógł dobrac trase do mozliwości konia i swoich. Do tego obowiazkowo nalezało zaliczyc punkt odpoczynkowy z przerwą minimum 30minut. Przyznawano punkty karne za przekroczenie normy czasu zarówno za przybycie przed czasem jak i za przekroczenie normy, przy czym przbycie za wczesnie "kosztowało" wiecej punktów niż przekroczenie normy.
Najkrótsza wybrana trasa (wg GPS-a, który był zabroniony do nawigacji ale uczestnicy mieli je "na wszelki wypadek"i dla rejestrowania trasy) to było troche ponad 58km, najdłuzsza troche ponad 80, ale druzyna znacznie przekroczyła norme czasu.

Wszyscy, który zaliczyli 500pk zostali nagrodzeni honorową odznaką "Kawaleryjka". Zwycięzcy otrzymali puchary i nagrody rzeczowe.

Piotr Walter

Fabuła fajna Smile

Chętnie wziął bym w tym udział Wink

Żebyś mnie źle nie zrozumiał- ja nie krytykuje tego leśniczego! Bardzo mi się to podoba, mój tata od 36 lat pracy w swoim leśnictwie czasem nosi bryczesy i długie buty, więc oko przyzwyczajone Wink

Chciałem raczej podkreślić do jakich absurdów dochodzi, ponieważ regulamin mundurowy w Lasach Państwowych, PN itp w tej chwili opiera się na zielonym garniturze... :/ z naszywkami leśnymi. Przed wojną Leśniczy miał mundur wojskowy z naramiennikami i naszywkami leśnymi (to była służba!) (teraz od 7 do 15tej). Do tego czapki leśne też były inne, były również wersje jeździeckie mundurów... teraz na nieszczęście odeszło to w niepamięć Sad

Do tego są tacy nadleśniczowie którzy wymagają przestrzegania mundurówki i dlatego napisałem że ciekawe co w nadleśnictwie mówią... najwyraźniej nadleśniczy jest wyrozumiały Smile

Pozdrawiam

lookie_malkontent

Piotra tam wszyscy znają Smile

A ten mundur to poniekąd jego znak rozpoznawczy:)

Co do munduru leśnego w miedzywojniu, był bardzo podobny ale nie był to mundur wojskowy. Zresztą równolegle w użyciu były kurtki zbliżone krojem do wojskowych, zapinane do samej góry jak kurtki wojskowe, dla niższej służby leśnej i kurtki z kołnierzem wykładanym, tak jak w obecnych mundurach, dla wyższego personelu.
Kurtki nazwijmy to "gajowych" rózniły sie od wojskowych pojedynczym rozcięciem z tyłu oraz kształtem, wielkością i rozmieszczeniem kieszeni. Nie wszystkie miały naramienniki, tym bardziej, ze dystynkcje naszywano na kołnierzu.

Ostatnio zaczął mnie ten temat mocniej interesować, wiec conieco już wiem:) Ale to dopiero poczatek:)

Nie podejrzewam Cię o krytykę Smile

Obaj wiemy, ze w LP żelaźni biurokraci i formaliści mają sie wyjatkowo dobrze:)

myta2

Łukasz, taki rajd prywatnie to możemy bez żadnych nakładów (niemalże) zorganizować, ja pisze o dyscyplinie która nazywa się sportowe rajdy długodystansowe... tego już tak prosto się nie organizuje, (no chyba że chcesz zrobić imprezę nieoficjalną - prywatną i na małą skalę).
Ale co do idei to się pisze obiema rekami i jestem gotów w taki projekt zainwestować swój czas!!!! Możemy pomyśleć o czymś takim na jesieni.

lookie_malkontent

Wstepnie powstaje juz pewien gryplan. Jak się wstepnie potwierdzi, to napiszę, bo temat nie jest nowy ( w sensie, ze nie wymysliłem go wczoraj:) ), ale bez konkretów nie ma co bic piany. I wtedy bedzie wiadomo co i do czego bedzie potrzebne.
Jedno mogę zdradzić - ewentualny termin będzie wrześniowy i to nie bez powodu:)
Ale bez cisnienia:) jak bedzie coś wiadomo, to na pewno nie zachowam tego dla siebie:)

A co do Endurance-u.....może z czasem. Na ten moment za mało wiem o tym sporcie, zeby nawet mysleć o jakichkolwiek przymiarkach:) Na razie jak na mnie i moje pokręcone pomysły to za wysokie progi:)

Piotr Walter

No to mnie dokładnie uzupełniłeś Very Happy

Tak czy inaczej wiadomo o co mi chodziło Wink

We wrześniu cały R.O.K. odpada :/ mamy przemarsz szlakiem bojowym 15nastki (jak zwykle) poza tym wrzesień jest i tak cały zawalony uroczystościami..
Moim zdaniem to nie do końca trafiony termin- mimo szczerych chęci i odpowiedniej okazji Smile

Ludzie ze "światka kawaleryjskiego" we wrześniu mają swoje co roczne imprezy... 1 września wiadomo, 3-13 września przemarsz, 17 września wiadomo, 23-25 września stara miłosna... i weekendy mi się kończą, poza tym sesja poprawkowa...
Pozdrawiam

myta2

Fakt ze wrzesień to kiepski termin, ale za to Październik to już inna kwestia, a Polska złota jesień w WLKP.... Smile

lookie_malkontent

Zobaczymy, zobaczymy:)
Dobrze, ze zgłaszacie te uwagi, bo jeszcze jest czas zeby je uwzględnić Smile

Może faktycznie poczatek października byłby lepszy.
Ale powtarzam...nie ma sensu w tej chwili uprzedzac faktów. Jak sie wyklaruje, wtedy bedzie temat do dyskusji:)

Piotr Walter

Pozdro

myta2

no to waści klaruj klaruj ....... Smile

major Misiaczek

W ramach zachęty podam, że przymierzaliśmy się do odtworzenia szlaku bojowego Ułanów Poznańskich z powstania wielkopolskiego 1919 r. Sprawa nadal aktualna. Dodam, że pierwszy dzień przyszłorocznych zawodów Militari ma rozpocząć się od "gry terenowej", więc może to jest właśnie czas na przełamanie tej złej passy. Smile

lookie_malkontent

Takie imprezy sa warte zachodu:)